Pierwszy raz przy pełnym takielunku Biorę ster i trzymam kurs na wiatr. I jest jak przy pierwszym pocałunku, W ustach sól, gorącej wody smak.
REF: O-ho-ho, przechyły i przechyły, O-ho-ho, za falą fala mknie, O-ho-ho, trzymajcie się dziewczyny Ale wiatr, ósemka chyba dmie!
Zwrot przez sztag - o’key, zaraz zrobię, Słyszę jak kapitan cicho klnie. Gubię wiatr i zamiast w niego dziobem, To on mnie od tyłu - kumple w śmiech.
Hej, Ty tam, za burtę wychylony, Tu naprawdę się nie ma z czego śmiać. Cicho siedź i lepiej proś Neptuna, Żeby coś nie spadło Ci na kark.
Krople mgły, w tęczowych kropel pyle Tańczy jacht, po deskach spływa dzień. Jutro znów wypłynę, bo odkryłem, Że wciąż brzmi żeglarska stara pieśń. |
|
e D e e D e a H7 e a H7 e
a H7 e a H7 e a H7 e a H7 e
|