Stary port się powoli układał do snu, Świeża bryza zmarszczyła morze gładkie jak stół, Stary rybak na kei zaczął śpiewać swą pieśń: - Zabierzcie mnie chłopcy, mój czas kończy się.
REF: Tylko wezmę mój sztormiak i sweter, Ostatni raz spojrzę na pirs. Pozdrów moich kolegów, powiedz, że dnia pewnego Spotkamy się wszyscy tam w Fiddlers Green.
O Fiddlers Green słyszałem nie raz, Jeśli piekło ominę, dopłynąć chcę tam, Gdzie delfiny figlują w wodzie czystej jak łza, A o mroźnej Grenlandii zapomina się tam.
Kiedy już tam dopłynę, oddam cumy na ląd, Różne bary są czynne cały dzień, całą noc, Piwo nic nie kosztuje, dziewczęta jak sen, A rum w buteleczkach rośnie na każdym z drzew.
Aureola i harfa to nie to, o czym śnię, O morza rozkołys i wiatr modlę się. Stare pudło wyciągnę, zagram coś w cichą noc, A wiatr w takielunku zaśpiewa swój song |
|
C F C a a C F C G F e (C?) d C a7 d7 F G
C G C C7 F C G F C d e d G (G7?) F C |